AFFINITONE Wszystkie typy skóry. Idealne dopasowanie. Formuła z pigmentami dopasowuje się do odcienia Twojej skóry by pozostawić ją gładką oraz ujednoliconą. Nawilżająca konsystencja. Lekka formuła podkładu z witaminą E natychmiast wtapia się w skórę dla idealnego pokrycia bez niedoskonałości, zapewniając uczucie nawilżenia skóry. Testowano dermatologicznie.
SKŁAD: Aqua/Water, Dimethicone, Isododecane, Cyclohexasiloxane, Glycerin, PEG-10 Dimethicone, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Butylene Glycol, Pentylene Glycol, Synthetic Fluorphlogopite, Disteardimonium Hectorite, Hydroxyethylpiperazine Ethane Sulfonic Acid, Cetyl PEG-PPG-10/1 Dimethicone, Sodium Chloride, Polyglyceryl-4 Isostearate, Hexyl Laurate, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Disodium Stearoyl Glutamate, Tocopherol, Panthenol, Argania Spinosa Kernel Oil, Aluminum Hydroxide, Hydroxyethyl Urea, Methicone, [+/- May contain: CI 77891 / Tiatnium Dioxide, CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxides, Mica, CI 19140 / Yellow 5 Lake) (F.I.L. D176544/2).
Nie chcę się rozpisywać o jego szacie graficznej. Kupowałam go tak dawno temu, że nie wiem czy coś się tutaj nie zmieniło. W konsystencji jest nieco płynny. Dla mnie to idealna forma. Nie lubię ciężkich podkładów, które wyglądają trochę nienaturalnie. Ten na szczęście jest naprawdę lekki. Ładnie łączy się z cerą wyrównując jej koloryt. Zakrywa drobne i średniej wielkości niedoskonałości. Z tymi dużymi nie da rady i nadal pozostają widoczne. Nie daje matowego wykończenia, a satynowe. Nie powoduje nadmiernego świecenia się skóry. Dobrze nawilża. Utrzymuje się przez ok. 8 godzin. Po tym czasie ściera się równomiernie. Nie zapycha i nie uczula.
Najczęściej używam go na wypady z mężem, Komunię Św. czy ostatnio na Chrzest Martynki. Wiem, że z nim wyglądam dobrze i nie spowoduje mi niespodzianki, tak jak inny, który na parę chwil przed wielkim wyjściem zważył się.
Na Zaful trwa właśnie promocja na Dzień Kobiet, w której możecie kupić taniej stroje kąpielowe. Wystarczy kliknąć tutaj i po wybraniu bikini wpisać kod zafulgo, który obniży Wasze zamówienie aż o 20%
Znam ten podkład, dla mnie to taki zdecydowanie średniak
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale byłam z niego tak średnio zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMam go gdzieś, ale nie podpasował mi na tyle, abym miała go używać.
OdpowiedzUsuńZnam i to jeden z moich ulubionych podkładów. Szczególnie lubię go latem bo ma super rzadką konsystencję.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ten podkład, ale się nie polubiliśmy. Dodatkowo nie ma w gamie kolorystycznej odpowiedniego odcienia dla mnie. Niemniej fajnie mieć produkt, którego jesteśmy pewne :)
OdpowiedzUsuńMiałam go parę razy kolorek mi odpowiadał, za to konsystencja nie bardzo, za bardzo lejąca się ;p ale jakoś sobie z nim radziłam, fajny podkład :)
OdpowiedzUsuńJa nie sięgam po podkłady :P
OdpowiedzUsuńJa używam podkładu na co dzień, więc testuję ich wiele. Tego jeszcze nie miałam, ale ładne wtapianie się w cerę i niesztuczna konsystencja do mnie przemawiają.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam podkładu affinitone , jak tak teraz sobie myślę, to rzadko w ciągu mojego życia sięgałam po typowo drogeryjne podkłady . może jednak byśmy się polubili.
OdpowiedzUsuńLubię ten podkład i czasami do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo go lubię dość często go używam i jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńznam go i bardzo lubię. Właśnie za to satynowe wykończenie
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie jak Ty, podkład to nie jest produkt, który używam często, ale warto mieć rozeznanie w temacie :)
OdpowiedzUsuńZnam ten podklad u mnie też dobrze się sprawdza.
OdpowiedzUsuńNie miałam tej marki jeszcze podkladu ale przekonałaś mnie do niego tym że się nie waży, mam problem z podkladami bo właśnie często mi się ważą
OdpowiedzUsuńDołączam do tych, co nie znają. :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś go testowałam i byłam zadowolona;)
OdpowiedzUsuńNa mojej mieszanej cerze średnio się sprawdził :/ Po 3-4 h ścierał się i tworzył brzydkie plamy na twarzy :(
OdpowiedzUsuńNigdy O nim nie czytałam nawet, chociaż kojarzę po nazwie 🙂 ja teraz chyba się skuszę na jakiś nowy, bo miałam zawsze z Avonu z serii Luxe 🙂
OdpowiedzUsuńKiedyś kiedyś jak nie dbałam jeszcze tak o skórę i była ona mega przesuszona ten podkład na mojej buzi wyglądał koszmarnie i oddałam go kuzynce. Ciekawa jestem jak teraz by to wyglądało ;)
OdpowiedzUsuńJa go oddałam kuzynce bo jakoś nie mogłam się z nim dogadać bardzo mnie denerwował :D
OdpowiedzUsuńDobra cena jak za taki produkt, kiedyś go stosowałam :)
OdpowiedzUsuńWiele razy go chciałam kupić ale zawsze zapominałam, muszę w końcu przetestować :)
OdpowiedzUsuńZnam podkład i bardzo lubię, stosuje go na zmianę z rozświetlającym od RIMMEL 😊 ~RINROE
OdpowiedzUsuńteż niecodziennie uzywam podkładu. tego nie miałam
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem z dobraniem dobrego podkładu. Ale myślę, ze ten wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tego podkładu, ale może jeszcze spróbuję, mimo tak różnych opinii na jego temat. Moim największym problem jest to, aby dobrać odpowiedni odcień do mojej karnacji, więc może z nim trafię chociaż pod tym względem.
OdpowiedzUsuńsama osobiście go nie miałam, jednak po testach w sklepie taki średni się wydaje. Według mnie jest za mało matujący dla mojej tłustej i błyszczącej cery :D Plusem jest na prawdę szeroka gama kolorystyczna :D
OdpowiedzUsuńJa go miałam kilka lat temu - nie przekonał mnie do siebie na tyle, żeby kupić ponownie.
OdpowiedzUsuńMarka Maybelline jest mi stosunkowo obca, ale mam w planach lepsze jej poznanie, ponieważ to właśnie tusz tej firmy stał się moim hitem i ideałem kosmetycznym :)
OdpowiedzUsuńu mnie zupełnie się nie sprawdził;/
OdpowiedzUsuńmiałam go ale szybko oddałam w inne ręce.
OdpowiedzUsuńNie mialam okazji go testowac
OdpowiedzUsuńMiałam raz i nie spodobał mi się.
OdpowiedzUsuńKiedyś był to jeden z moich ulubionych podkładów (jedynie odcień inny, wiadomo), ale ostatnio jakoś o nim zapomniałam. Ta jego płynna konsystencja jest faktycznie przyjemna i wbrew pozorom dobrze się go aplikuje. :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i bardzo dobrze się u mnie sprawdzał. Po dłuższym czasie używania, czyli powiedzmy 3-4 tubki z rzędu zaczął mi się ważyć na buzi. Szkoda. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńNie czujemy potrzeby korzystania z podkładów :) O tym głośno ostatnio na instagramie. Wszędzie on :D
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze tego podkladu ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego podkładu, ja póki co mam kilka sprawdzonych i stosuję na przemian, ale nie boję się testować nowości :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ten podkład jest bardzo średni. Za tą cenę mogę znaleźć lepszy, ale wiadomo, że każdy kosmetyk u każdego sprawdza się inaczej.
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę podkład w idealnym kolorze dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńTeż mam go w swoich zasobach i chętnie po niego sięgam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam ten podkład :) ma śliczny odcień i daje bardzo ładny i naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńU mnie Affinitone jakoś się nie sprawdza :( Ale używa go kilka moich koleżanek oraz dziewczyna mojego brata i one są ogromnie zadowolone.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u mnie by się sprawdził, muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńMiałam go jakis czas temu i miło wspominam.
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy ciekawa jestem jak by się u mnie spisał :)
OdpowiedzUsuńten akurat mnie do siebie nie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńJa już mam tyle podkładów, że... ciężko by zachęcił mnie kolejny :D
OdpowiedzUsuńNie znam, mam 3 które użytkuję i wystarczy.
OdpowiedzUsuń